Jednak nie taki diabeł straszny

Tosiek trafił do nas w Grudniu 2017 roku,wielki samiec rasy Tosa inu. Tosa wywodzą się z Japonii, gdzie były wykorzystywane do walk psów.Psy rasy tosa są nieustraszonymi wojownikami. Dlatego muszą być od szczenięcia starannie socjalizowane, aby nie wyrosły na psy nieprzewidywalne. Trzeba je wychowywać łagodnie.Niestety Tosiek w schronisku pokazał swój charakter,poprzedni właściciel musiał zaniedbać jego wychowanie.

Początkowo pobyt w schronisku wywoływał u niego duży stres.Agresywnie reagował na ludzi ,zwłaszcza mężczyzn.Pobyt w boksie dodatkowo wywoływał u niego  stan depresji.Po kilku miesięcznej obserwacji Tosia w boksie możemy wnioskować ,ze mieszkał w domu. Widoczna zmiana w zachowaniu Tosia okazała się po tym,gdy trafił do pomieszczenia w budynku. Nasz Tosiek okazał się niezwykle czystym psem , sygnalizuje swoje potrzeby wyjścia.Chętnie wyleguje się na posłaniu,w końcu zaczął wychodzić na spacery,na których jest coraz bardziej posłuszny.Z każdym dniem Tosiek coraz bardziej otwiera się na ludzi.A swoim opiekunkom rozdaje buziaki.